Franz Kafka uważał, że robak z „Przemiany” nie powinien zostać narysowany. Wola Kafki jest nieustannie naruszana. Jednym z najbardziej znanych rysowników robaka był sam Vladimir Nabokow. Tworząc narrację teatralną rysujemy robaka w przestrzeni, kontynuując tę linię nieposłuszeństwa wobec autora. Kafka przedstawiając swojego bohatera mylił tropy, przedstawiał zwierzoczłekoupiora, który w kolejnych odsłonach był jakby inną istotą, ucieleśniając przemieniające się lęki człowieka. Tak jak symbol nie ma jednej interpretacji, kafkowski robak unika definicji.
Sen o zoomorfizmie mógłby - to byłoby wręcz logiczne - oznaczać wyzwolenie człowieka z ograniczeń cywilizacyjnych, zwiastować przemianę z istoty zniewolonej w istotę wolną. U autora „Zamku” oniryczna wizja jest jednak przemianą pozorną, uwięzieniem w schematach narzuconych w społeczeństwo. Odrażający wygląd Gregora Samsy to brnięcie w chorobę, której jego rodzina i otoczenie nie potrafi romantyzować, więc odrzuca ją wraz z chorującym. Na co choruje Samsa? Na pracoholizm, na samotność, na niekontrolowany spadek nastroju?